Czym jest trylogia Diabłu Ogarek? Sarmackim fantasy, toczącym się na początku wieku XVII. Elementy fantastyczne są bardzo zgrabnie wpasowane i jak dla mnie, czytało się naprawdę dobrze. Osobiście, każdemu miłośnikowi gatunku fantasy polecam. Jeśli zaś, tak jak ja, ktoś lubi także powieść historyczną z realiów I Rzeczypospolitej, to będzie bardzo ukontentowany. Zainteresowanych większą ilością szczegółów, zapraszam do dalszej części notki. Podzieliłem ją sobie na trzy części, każda dotyczy każdego tomu. Jeśli ktoś po lekturze tej części, która opowiada o tomie pierwszym, czyli Czarna Wierzba, stwierdzi, że go to przekonuje, a bardzo nie chce zdradzić sobie czegokolwiek z dalszych części, zalecam w tym momencie przerwać czytanie. Aczkolwiek, oczywiście, będę się starał zdradzić jak najmniej.
Jeszcze tak słowo odnośnie autora. Pisałem to już przy omawianiu jego poprzedniej recenzowanej tutaj powieści, czyli Bursztynowe Królestwo. Konrad Lewandowski jest nielubiany przez wiele osób, niektórzy by powiedzieli, że zasłużenie. Jednak bardzo zachęcam w tym wypadku, oddzielenie twórcy od dzieła. Pisze naprawdę dobrze i warto go czytać, niezależnie co o jego osobie sądzimy.
Po tym wstępie, przechodzę do krótkiego omówienia Czarnej Wierzby.