Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gry blogowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gry blogowe. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 listopada 2023

Moje ulubione blogi

 

Krajobraz blogosfery coraz bardziej przypomina pustynię

Ktoś mógłby się zastanowić, po co właściwie taka notka, skoro po prawej stronie na blogu jest lista blogów, które odwiedzam... Otóż, odpowiedź jest prosta. Chciałbym wyróżnić te kilka, na które zaglądam, nawet jak mam bardzo mało czasu. Bo jasne, śledzę różne blogi (nie wszystkie są na blogrollu), ale czasem po prostu trzeba się zająć czymś innym. W przerwie między tymi ważniejszymi zajęciami, można oczywiście zapuścić żurawia na jakiegoś bloga, ale to musi być wartościowa treść.

Poza tym, chciałbym wyróżnić nadal działające blogi. Sam założyłem swojego stosunkowo późno, ale czytywałem wiele blogów, jakoś od 2009 roku. Jak widać, całkiem długo. Niestety, muszę powiedzieć, że niemało wartościowych treści, po prostu już nie jest tworzonych. Różnie bywa, niektórzy autorzy już zapewne nie mają czasu, może jakieś życiowe perypetie... Ale mam wrażenie, że nie tylko o to chodzi. Teraz zabrzmię jak stary dziad, ale trudno, czasami po prostu trzeba powiedzieć coś niezbyt wesołego. Mam wrażenie, że jako społeczeństwo ogólnie głupiejemy i przez to blogi odchodzą do lamusa. Ludzie wolą sobie włączyć filmik na Youtube, czy innym tego typu serwisie. Zwłaszcza na Facebooku, na niektórych grupach widzę, że u wielu pojawia się problem ze zrozumieniem jakiegoś dłuższego tekstu. Być może moje domniemania są błędne, ale mam wrażenie, że przez to spada popularność różnych blogów. Po prostu brakuje czytelników, przez co zniechęcają się twórcy. I tak mamy błędne koło. Także piszący albo sobie po czasie odpuszczają albo przenoszą się na Youtube. Przykładem jest youtuber Scifun, który ongiś prowadził bloga. Jednak, po czasie stwierdził, że ludzie wolą gapić się w filmiki, więc spełnił ich życzenie.

Nie ukrywam, że nie jestem z tego zadowolony, bo zwłaszcza w przypadku książek, wolę jednak przeczytać sobie recenzję, niż słuchać czyjejś gadaniny. Tym bardziej, że z całym szacunkiem, ale vlog często jest bardziej chaotyczny, niż tekst i ciężej mi zdecydować, czy ktoś mówi o książce dla mnie. Również w przypadku treści popularnonaukowych, jednak zazwyczaj wolę sobie poczytać, co ktoś ma mi do przekazania, niż słuchać.

Dlatego, tym bardziej warto, moim skromnym zdaniem, polecić te kilka blogów, które wciąż działają. Zatem, po tym przydługim wstępie, jedziemy. Kolejność przypadkowa, nie ma tutaj żadnej hierarchii. Jeszcze z uwag technicznych, linki otwierają się w osobnym oknie, także jak kogoś coś zaciekawi, to niech śmiało klika.

czwartek, 6 grudnia 2018

Mój dzień w książkach

Na blogu Kasi z Kącika z książką, zobaczyłem następującą zabawę, dość starą, sam pamiętam, z czasów, gdy sam tylko biernie czytywałem polską blogosferę. Jak widać, ponownie odżyła. Zazwyczaj nie chce mi się brać w czymś takim udziału, ale to jest na tyle zabawne, że w zasadzie, uznałem, że czemu nie.
Źródło

Sprawa jest prosta, należy uzupełnić poniższą historię, tytułami przeczytanych w tym roku książek.