poniedziałek, 11 stycznia 2021

Raport książkowy #9 (listopad-grudzień)

 Trochę późno, ale lepiej późno, niż wcale. Jutro wrzucę ze dwa posty podsumowujące rok ubiegły. Jest lepiej, niż myślałem - jak na siebie nie czytałem dużo, ale i tak nie najgorzej. Tymczasem, ostatnie zakupy z roku ubiegłego.

Na te Święta, raczej książkowych prezentów było mało, ale sam siebie obdarowałem (głównie w listopadzie). Zatem, już przechodzę do rzeczy.

Przybyły łącznie jakoś 34 książki, o ile czegoś nie przeoczyłem, co jest oczywiście możliwe. Większość fantastyka, raczej starsza, niż nowsza. Poza tym, siedem pozycji popularnonaukowych i kilka spoza tej kategorii.

Fantastykę podzieliłem sobie na dwa stosy, bo jeden groził przewróceniem. Zacznę zatem od pierwszego.