Clarke'a chciałem zawsze przeczytać wszystko, więc jak tylko dowiedziałem się, że Rebis wydał wznowienie Końca Dzieciństwa, jednej z jego bardziej znanych powieści, to wiedziałem, że prędzej czy później kupię. Cóż mogę powiedzieć... Jeśli cenicie ambitne science-fiction, to z całą pewnością wam się spodoba. Co nie znaczy, że nie miałem pewnych zastrzeżeń. Powiedziałbym wręcz, że to najsłabsza z książek pana Clarke'a. jakie czytałem. Co nie znaczy, że zła, nadal zachęcam do przeczytania. Kto jest ciekaw szczegółów, tego zachęcam do dalszej lektury.
niedziela, 27 listopada 2022
Arthur C. Clarke, Koniec dzieciństwa
sobota, 26 listopada 2022
Kevin Peter Hand, Pozaziemskie oceany. Poszukiwanie życia w głębinach kosmosu
Mówiąc krótko, jest to pozycja, która opowiada o możliwości istnienia życia na planetach w całości pokrytych oceanami. Na dodatek, oceanami przykrytymi grubą skorupą lodową (z wyjątkiem Tytana, który również jest omawiany). Autor prowadzi pewne rozważania natury ogólnej, jednakże przede wszystkim skupia się obiektach, gdzie takie oceany najpewniej występują w naszym Układzie Słonecznym.
czwartek, 17 listopada 2022
Konrad T. Lewandowski, Diabłu Ogarek
Czym jest trylogia Diabłu Ogarek? Sarmackim fantasy, toczącym się na początku wieku XVII. Elementy fantastyczne są bardzo zgrabnie wpasowane i jak dla mnie, czytało się naprawdę dobrze. Osobiście, każdemu miłośnikowi gatunku fantasy polecam. Jeśli zaś, tak jak ja, ktoś lubi także powieść historyczną z realiów I Rzeczypospolitej, to będzie bardzo ukontentowany. Zainteresowanych większą ilością szczegółów, zapraszam do dalszej części notki. Podzieliłem ją sobie na trzy części, każda dotyczy każdego tomu. Jeśli ktoś po lekturze tej części, która opowiada o tomie pierwszym, czyli Czarna Wierzba, stwierdzi, że go to przekonuje, a bardzo nie chce zdradzić sobie czegokolwiek z dalszych części, zalecam w tym momencie przerwać czytanie. Aczkolwiek, oczywiście, będę się starał zdradzić jak najmniej.
Jeszcze tak słowo odnośnie autora. Pisałem to już przy omawianiu jego poprzedniej recenzowanej tutaj powieści, czyli Bursztynowe Królestwo. Konrad Lewandowski jest nielubiany przez wiele osób, niektórzy by powiedzieli, że zasłużenie. Jednak bardzo zachęcam w tym wypadku, oddzielenie twórcy od dzieła. Pisze naprawdę dobrze i warto go czytać, niezależnie co o jego osobie sądzimy.
Po tym wstępie, przechodzę do krótkiego omówienia Czarnej Wierzby.