Przede wszystkim, od razu muszę powiedzieć, że bardzo boleję nad tym, że nie doczekaliśmy się wznowienia polskiego wydania. Nawet nie tyle wznowienia, ale tłumaczenia na nowo. O ile bowiem stary przekład Włodzimierza Zonna, pod względem literackim jest jak najbardziej w porządku, to niestety, nie można już wybaczyć sposobu w jaki potraktowano tekst oryginalny. Mianowicie, autor pozwolił sobie na wyrzucenie kilku rozdziałów z uwagi na to, że "dotyczą specyficznie amerykańskich problemów". Po części była to prawda, bo np. maniacy, proponujący absurdalne diety, w Polsce lat sześćdziesiątych faktycznie mogli zdawać problemem zbyt egzotycznym, by męczyć nimi polskiego czytelnika. Jednak, podlegamy niestety coraz bardziej wpływom amerykańskim i dzisiaj taka tematyka byłaby jak najbardziej sensowna. Jednakże, rozdział dwunasty wyleciał dlatego, że dotyczył łysenkizmu, pseudonauki, bardzo lansowanej przez naszych "sojuszników" ze Związku Radzieckiego. Przeczytałem go po angielsku i jest naprawdę pouczający. Poniżej porównanie rozdziałów polskiego i amerykańskiego wydania.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Martin Gardner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Martin Gardner. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 28 marca 2022
Martin Gardner, Pseudonauka i pseudouczeni
Pierwszy raz przeczytałem tę książkę chyba pod koniec liceum, jako że była dostępna w bibliotece.
Teraz z chęcią sobie odświeżyłem, bo choć coś niecoś pamiętałem, to jednak nie wszystko. Cóż, jak pamiętałem, że warto było przeczytać, to przekonałem się, że mam rację. Mimo swego wieku (w USA wyszła w 1955, w Polsce w '66), czyta się całkiem nieźle, a lektura pozostaje wciąż bardzo pouczająca. Godna polecenia jest przede wszystkim ludziom, którym zdaje się, że wszelkia szuria zaczęła się, gdy dostaliśmy Internet. Wiem, że przesadzam, chyba nikt dosłownie tak nie myśli, ale mam wrażenie, że istotnie mało osób zdaje sobie sprawę, że nurty, które dzisiaj określilibyśmy jako szurskie, były tak liczne w czasach gdy mało komu śniło się o Internecie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)