czwartek, 18 lipca 2024

Jakub Turkiewicz, Chciej mnie zawsze

Jest i pierwsza recenzja po przerwie.

W styczniu zamówiłem pakiet książek od wydawnictwa OdeSFa. Wydawnictwo małe, ale bardzo dobre, polecam. Zasadniczo bardzo ciekawa fantastyka. Ponieważ mają tam opcje sprzedaży w pakietach, co wychodzi taniej, to trafiła do mnie książka Turkiewicza. Nie spodziewałem się od niej wiele, ale w pakiecie były inne książki, które już na pewno mieć chciałem, więc przygarnąłem. Jakimś trafem właśnie po nią sięgnąłem jako pierwszą z tego wydawnictwa. Cóż, muszę powiedzieć, że wybór nader dobry. Jeśli się dobrze orientuje, to Chciej mnie zawsze, jest debiutem powieściowym Jakuba Turkiewicza. Ogólnie OdeSFa jest małym, kameralnym wydawnictwem, ale z bardzo ciekawym doborem autorów. Są już tacy dość wyrobieni, z pewną marką (jak Jacek Inglot), ale są również interesujący debiutanci. Tacy właśnie jak Jakub Turkiewicz.

Chciej mnie zawsze jest ciekawym science-fiction. Czy w zasadzie, połączeniem science-fiction z kryminałem. Zasadniczo, bardzo mało czytuję kryminałów, ale kryminały w stafażu science-fiction to już zupełnie coś innego. Powiedziałbym tak, podstawowym atutem pana Turkiewicza jest dobra wyobraźnia. Pomysły są naprawdę nietuzinkowe, wykonanie również nienajgorsze.

Oczywiście, nie przedstawię najlepszych koncepcji autora, bo zdradziłbym zbyt wiele i popsułbym suspens. Zatem, postaram się ostrożnie zarysować fabułę.

poniedziałek, 1 lipca 2024

Raport książkowy #19 (listopad-luty)

 


No dobrze, znowu mnie trochę nie było, ale w końcu mogę sobie pozwolić, by wrzucić parę zaległych tekstów. Zacznijmy może od raportu. Jak zwykle, mam nadzieję, że ktoś znajdzie tam coś dla siebie. Przybyły 92 książki, w tym 10 popularnonaukowych, 10 historycznych, 3 tolkienowskie, 2 kryminały, 3 pozostałe. Najwięcej natomiast fantastyki, czyli 64. Obrazu dopełnia jedna powieść sensacyjna.

czwartek, 11 stycznia 2024

Agnieszka Hałas, Dwie Karty

 Mam zaległe posty z zeszłego roku, które zapewne wrzucę jakoś niedługo. Tymczasem jednakwrażenia z pierwszej książki przeczytanej w roku 2024. Nie będę zapewne zbyt elokwentny, bo wydaje mi się, że dużo łatwiej czepiać się jakichś bzdur, chociażby w konstrukcji świata, niź składnie napisać, że coś się bardzo podobało.

Otóż, kilka osób, których opinie cenię, zachwalało mi cykl Teatr Węży i ogólnie pisarstwo Agnieszki Hałas. Oczywiście, zamierzałem kiedyś te polecenia sprawdzić, ale jakoś mi się nie spieszyło. Dopiero niedawno, pod koniec zeszłego roku (bodajże w listopadzie) natrafiłem w taniej księgarni na przecenione Dwie Karty, czyli pierwszą część wspomnianego Teatru Węży. Jakie były wrażenia? Krótko powiem, tak, o czymś świadczy fakt, że zamierzałem tylko trochę przeczytać przed pójściem spać, a ani się obejrzałem a wciągnąłem całość. A potem wlazłem na strony wydawcy, czyli Rebisu i zamówiłem wszystko, co mieli od autorki. Także jak widać przypadło mi do gustu. Jeśli ciekawią Was szczegóły, to zapraszam do dalszej lektury.