tag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post5024862278024762253..comments2024-03-02T05:13:04.941-08:00Comments on Na książkowym szlaku: Brandon Sanderson, Z mgły zrodzonyIstimor Izostarhttp://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-13802005369235153842019-05-29T13:30:14.178-07:002019-05-29T13:30:14.178-07:00Nie on jeden nieco zaplątał się w realiach własneg...Nie on jeden nieco zaplątał się w realiach własnego świata. Myślę, że mogę mu to wybaczyć, jak pierwsza trylogia jest przyzwoita.Istimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-75725561938219835472019-05-27T03:48:44.537-07:002019-05-27T03:48:44.537-07:00Sprawdzić można, bo to krótkie i lekkie, ale ja na...Sprawdzić można, bo to krótkie i lekkie, ale ja naprawdę nie rozumiem, jakim cudem ludzie ten drugi cykl lubią i polecają. To było po prostu... głupie. Sanderson wyraźnie chciał po prostu zrobić coś zupełnie lekkiego i nie wymagającego skupienia; zajarał się trochę Holmesem, zajarał się steampunkiem i próbował to połączyć, wpychając do swojego świata, ale... tak się po prostu nie da. XD On niby jest świetny w tworzeniu światów, a tu jakby go zaćmiło: każdy magiczny element zmienia rozwój świata, co niby jest jasne, ale chyba nie dla niego. Katrinahttps://www.blogger.com/profile/03875770347309197152noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-27708096194675638062019-05-26T05:46:26.722-07:002019-05-26T05:46:26.722-07:00Nie wiem, czy po tej opinii nie odpuszczę sobie te...Nie wiem, czy po tej opinii nie odpuszczę sobie tej drugiej trylogii. Ale zobaczę, pierwszą na pewno przeczytam.<br />Czasem chyba trzeba wiedzieć, kiedy zakończyć, może autor nie do końca to pojął w tym konkretnym przypadku.Istimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-5361330070987737422019-05-25T08:29:24.646-07:002019-05-25T08:29:24.646-07:00Czytając tę książkę poczułam, jakbym cofnęła się w...Czytając tę książkę poczułam, jakbym cofnęła się w czasie, gdy jeszcze przyjmowałam bez słowa krytyki każdą przygodową powieść fantasy. Wciągnęło mnie mocno i kupiło w całości. Problem polega na tym, że każdy kolejny tom właściwie wypadał gorzej. Ostatecznie pierwsza trylogia jest dla mnie dobrą historią młodzieżową, ale przeciętną ogólnie, z bardzo dobrym światem przedstawionym. Kolejne trzy to jakieś nieporozumienie, w którym autor daje popis, jak zniszczyć dobrze stworzony wcześniej świat (serio, przy takiej magii rozwój związany z epoką pary raczej poszedłby nieco inaczej) z wykorzystaniem nijakich bohaterów (dojrzali faceci zachowują się jak ich 20-paro letnie kompanki - wszyscy mają pstro w głowie). Rozumiem, że te książki MIAŁY BYĆ lżejsze i radośniejsze, ale to przecież da się zrobić dobrze...Katrinahttps://www.blogger.com/profile/03875770347309197152noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-74582543617408072742019-05-17T14:04:29.650-07:002019-05-17T14:04:29.650-07:00Czasem jest aż za bardzo nowatorski, trochę obco s...Czasem jest aż za bardzo nowatorski, trochę obco się czułem :P. Najbardziej cenię system magii u Roberta Jordana, nie był tak pomysłowy, ale miał więcej finezji.<br />Jakoś się przebije przez to opasłe tomiszcze :PIstimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-28221723766562118952019-05-17T10:10:46.096-07:002019-05-17T10:10:46.096-07:00Sanderson ma niezwykłą wyobraźnię, jeśli chodzi o ...Sanderson ma niezwykłą wyobraźnię, jeśli chodzi o systemy magii. W zasadzie trudno znaleźć drugiego tak płodnego pod tym względem pisarza. Jestem bardzo ciekawa, jak połączy te wszystkie światy i czy uda mu się logicznie zbudować cały Cosmere. Ostrzegam jednocześnie przed pierwszym tomem "Archiwum Burzowego Światła" - jest niestety słabe pisarsko, trzeba się przebijać, dopiero końcówka daje radę. W kolejnych częściach jest na szczęście znacznie lepiej. Głodna Wyobraźniahttps://www.blogger.com/profile/01151268190303625056noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-70105854044574133112019-05-16T15:07:43.340-07:002019-05-16T15:07:43.340-07:00Na razie w takim razie sześć :P.
Pandemonium musia...Na razie w takim razie sześć :P.<br />Pandemonium musiało być przepiękne :PIstimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-43712607008563750912019-05-15T08:59:44.952-07:002019-05-15T08:59:44.952-07:00Na trylogię i tetralogię (tylko czwarty tom jeszcz...Na trylogię i tetralogię (tylko czwarty tom jeszcze nienapisany ;) )<br />Wiesz, Sanderson to koń pociągowy Maga, więc po co mają go przeceniać, skoro schodzi na pniu *wspomina pandemonium, które rozpętało się na fejsiku, kiedy wystawiła swoje sandersony po kilkanaście złotych sztuka*Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-56778568227990537612019-05-14T23:16:17.590-07:002019-05-14T23:16:17.590-07:00W takim wypadku to wychodzi, że cały cykl ma fakty...W takim wypadku to wychodzi, że cały cykl ma faktycznie sześć tomów, tylko można podzielić go na dwie trylogie ;).<br />W takim razie skombinuje "Bezkres...", ale faktycznie poczekam czytaniem.<br />Najgorszy mankament książek Sandersona to chyba jednak ich ceny. Innych autorów nieraz da się znaleźć sporo przecenione, ale jego naprawdę rzadkoIstimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-44656283640437855482019-05-14T14:40:01.551-07:002019-05-14T14:40:01.551-07:00Nie, "Opaski..." to po prostu kontynuacj...Nie, "Opaski..." to po prostu kontynuacja dwóch poprzednich tomów. W planach jest jeszcze kolejny. Ogólnie Sanderson sobie to tak wykoncypował: najpierw trylogia "Z mgły zrodzonego" jako takie typowo "średniowieczne" fantasy. Potem trylogia(?) mniej więcej w czasach analogicznych do naszej współczesności, a potem futurystyczna (obie wciąż w planach). Ale w międzyczasie stwierdził, że klimaty dziewiętnastowieczno-westernowe nie mogą się zmarnować i powstał "Stop prawa" z kontynuacjami, dziejący się kilkaset lat po pierwszej trylogii ;) Dodatkowo jest jeszcze kilka opowiadań dziejących się w tym świecie, dwa można przeczytać po polsku w zbiorze "Bezkres magii" (ogólnie polecam, to najlepsza książka autora jaką czytałam, zawiera wyłącznie teksty z multiwersum Cosmere. Acz może najpierw dokończ trylogię "Z mgły zrodzonego" i Archiwum, bo są tam spoilery do obu cykli. Uczciwie oznaczone, więc można bezpiecznie je ominąć).Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-57849606471683945292019-05-14T09:55:38.071-07:002019-05-14T09:55:38.071-07:00Mi wyszło, bo nie doliczyłem "Żałobnych Opase...Mi wyszło, bo nie doliczyłem "Żałobnych Opasek". Ale bez nich to kolejność chyba wygląda tak:<br />1.Z mgły zrodzony<br />2.Studnia Wniebowstąpienia<br />3.Bohater wieków<br />4.Stop prawa<br />5.Cienie tożsamości<br />Wychodzi pięć. Te "Opaski..." to chyba opowiadania dodatkowe, także jak je doliczyć to mamy sześć.<br /><br />No ja mam podobne wrażenia, niestety. Pomysły znakomite, ale warsztat nie jest najlepszy, co widać nawet w takiej, stosunkowo prostej fabule. W tym wypadku nie lał wody, po prostu wszystko to miejscami było takie toporne. "Rozjemcę" w takim wypadku ominę ;).<br /><br />Dzięki, bardzo miło, że ktoś to czyta :P.<br />Istimor Izostarhttps://www.blogger.com/profile/12471345451979234148noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-915805624193846369.post-2961499414917738642019-05-14T09:44:16.688-07:002019-05-14T09:44:16.688-07:00"będącym zaledwie pierwszym tomem pięciotomow..."będącym zaledwie pierwszym tomem pięciotomowego cyklu."<br />Jak Ty żeś policzył ten pięciotomowy cykl? Bo mi nijak nie wychodzi, nawet jeśli doliczyć pokrewne opowiadania jako osobne "tomy"...<br /><br />Ogólnie to ja mam z pisarstwem Sandersona ogromny problem. Mianowice uważam, że jest naprawdę świetnym światotwórcą z ogromem oryginalnych pomysłów. Sęk w tym, że jest najwyżej przeciętnym pisarzem. A jego największym grzechem jest rozdmuchiwanie powieści nadmiarem lania wody. Dlatego wole jego opowiadania i te powieści po ok. 300 stron ;) <br /><br />W "Z mgły zrodzonym" tego jeszcze tak nie widać (w "Elantris" chyba też nie, ale czytałam je w gimnazjum jeszcze, więc nie wiem,jak teraz by mi się podobało), bo historia jest stosunkowo prosta - ot, powstanie i historia młodej standardowej bohaterki powieści YA pod skrzydłami mentora, nie ma się na czym wyłożyć. Ale kolejne tomy mogłyby być co najmniej o połowę krótsze. A "Rozjemca" to jednak porażka na bardzo wielu frontach.<br /><br />PS. W każdym razie miło, ze wróciłeś :)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.com